Dziś mam dla Was stylizację w sukience, którą powinnam już dawno pokazać. Jednak nie miałam ochoty na zdjęcia i pokazują ją teraz. Wybaczcie za ten nudny krajobraz ale zdjęcia robiłam w Białej Podlaskiej pod moją klatką hehe. Jeśli chodzi o sukienkę to nie da się ukryć, jest dosyć nietypowa. Powiem Wam szczerze, że za każdym razem jak ją zakładałam widziałam, że przykuwa uwagę zarówno u mężczyzn jak i u Kobiet. Dostałam również wiele komplementów, gdy ją miałam na sobie. Jestem bardzo zadowolona z wyboru i naprawdę mogę szczerze Wam ją polecić. Na żywo wygląda jeszcze lepiej! Sandałki to póki co standard. Wbrew pozorom, są bardzo wygodne! Tyle w nich chodzę, że już nawet trochę się pozdzierały. Jeśli byłybyście nimi zainteresowane, to kilka sztuk jest jeszcze dostępnych. Zapraszam do oglądania zdjęć! "Będzie dobrze! Twój statek przetrwa wszystkie sztormy i burze - patrz z wiarą w przyszłość i płyń dalej przed siebie."
Kolejna stylizacja, w której główną rolę odgrywa niebieska sukienka z falbanką . Przyznam szczerze, że jest to moja pierwsza sukienka posiadająca falbankę. Gdy ją ujrzałam na stronie, od razu się zakochałam! Musiałam ją zamówić. Nie żałuję. teraz bardzo często w niej chodzę, była już kilka razy prana i nic się z nią nie dzieje. Także jeśli chodzi o mnie to mogę szczerze polecić ;) Jak widzicie aby podkreślić figurę założyłam pasek, bardzo często tak robię ;) Sandałki , które mam na sobie zamówiłam bardzo tanio na allegro. Dokładnie u tej Pani . Świetnie mi się w nich chodzi, są bardzo wygodne ;) Bransoletka także zasługuję na uwagę, ponieważ jest samodzielnie robiona przez firmę ENCE PENCE . Powiem Wam, że moja ciocia także robi bransoletki i powiedziała, że ta jest naprawdę solidnie wykonana, także również mogę polecić ;) "I apeluję, abyś zauważał, kiedy jesteś szczęśliwy, i wykrzykiwał lub mruczał albo pomyślał w pewnym momencie: JEŚLI TO NIE JEST...
Na samym początku chciałam Was przeprosić, że tak długo nic nie dodawałam. Wiele z Was się zastanawiało dlaczego. Powiem Wam jedynie, że życie od czasu do czasu lubi płatać figla i daje porządnie popalić ale wiecie co? Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wróciłam do Was silniejsza ;) Przyznam szczerze, że chciałam nawet przestać prowadzić bloga ale kilka osób wyperswadowało mi ten głupi pomysł z głowy. Teraz gdy przemyślałam wszystko, przyznam że faktycznie pomysł był głupi. Bo tak daleko już zaszłam. Nie zrezygnuję, idę dalej. . . "W życiu nie ma tylko GAME OVER, jest tylko NEXT LEVEL" Koniec wstępu, przechodzę do stylizacji. Ciężko mi powiedzieć co w tej stylizacji odgrywa główną rolę. Na pewno na uwagę zasługuje sukienka . Jest z bardzo wygodnej i miękkiej dzianiny. Nie wymaga wielkiego wystylizowania, jest prosta i wygodna. Sama w sobie wygląda świetnie! Lubię gdy ubranie ma to coś. Sukienkę mogę Wam szczerze polecić. Ostatnio bardzo...
Niedawno miałam okazję być w bardzo fajnym muzeum. Postanowiłam, że pokażę Wam małą relację z tego miejsca. Myślę, że jest na co popatrzeć. Naprawdę bardzo fajne miejsce. Dodatkowo niektóre z Was chciały zobaczyć w całości sukienkę, którą przerobiła mi mama. Chodzi dokładniej o sukienkę z tego wpisu. Jak już wspomniałam była za krótka i podciągała się do góry, myślę że znalazłyśmy idealne rozwiązanie na nią. Zapraszam do oglądania . . . Ps. Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ponieważ są robione telefonem, było tam za ciemno na aparat a flesz nie odzwierciedlał klimatu. Niedługo na moim kanale youtube pojawi się video z tego miejsca ;)
Tak moi mili oto balsam, który lata! Jeśli śledzicie mnie na fanpage to wiecie o co chodzi. W trakcie robienia zdjęć wyleciał mi on przez okno a w zasadzie nie sam, bo mu pomogłam xD taka ze mnie niezdara ale tylko czasami! :D W sumie dobrze mi z tym, bo mogę sie pośmiać sama z siebie hehe Balsam jest bez zakrętki, ponieważ zaginęła w akcji a dokładniej w trakcie lotu. Jak widzicie przetestowałam nawet wytrzymałość opakowania :D Ma małe ryski ale wszystko działa jak należy a uwierzcie, zleciał z naprawdę dużej wysokości ;) Także opakowanie na 6+. Ale na tym recenzja się nie kończy, rzućmy okiem na działanie. . .