Hej Skarbeczki! :*
Dziś taki nietypowy pościk :P
Pomyślałam, że ta rzecz, którą Wam dzisiaj przedstawię, warta jest pokazania :)
Zresztą sami ocenicie :)
Tak więc dziś mowa o
Lampie leczniczej SOLUX IL 11
Mieliście kiedyś styczność z taką lampą, bądź podobną?
Ja swoją zamówiłam na tej stronie :
i jestem naprawdę ZADOWOLONA!
Cały zestaw wygląda tak. . . . .
Lampa + książeczkach z dokładnym opisem. . .
Coś od producenta:
"Jej używanie przyśpiesza leczenie chorób ucha, nosa i gardła, przynosi ulgę przy stłuczeniach i w leczeniu chorób reumatycznych
Możliwość ustawienia 4 pozycji lampy.
Stosowanie lampy z promieniami podczerwonymi daje również korzystne rezultaty w kosmetyce skóry, szczególnie przy zmianach trądzikowych.
Promienie podczerwone oddziaływają na krew i pobudzają przemianę metaboliczną w polu działania lampy."
Tak więc, jak widać lampa ma szerokie zastosowanie.
Tak wygląda po włączeniu. . .
A tu jeszcze kilka zdjęć samej lampy :)
Co sądzicie?
Ja uważam, że warto mieć coś takiego w domu :)
Jest to bardzo przydatne urządzenie i warto w nie zainwestować :)
Osobiście chcę naświetlać nią twarz, aby poprawić sobie cerę :)
Jeśli ktoś byłby nią zainteresowany to możecie ją nabyć
Ps. Dodatkowo zamówiłam w tym sklepie parę innych rzeczy :D
ale o tym w kolejnych postach :)
Miłego wieczorku Kochani :*
::MaGic Lovv::
24 komentarzy
Ciekaw lampeczka :)
OdpowiedzUsuńZastosowanie lampy znam ale nigdy nie używałam :).
OdpowiedzUsuńSama posiadam swoją i jestem mega zadowolona. Świetnie sprawdza się przy przeziębieniach, zmianach skórnych, czy też przy problemach z krążeniem :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień pracuję z lampami solux, ale ze statywowymi :)
OdpowiedzUsuńchyba coś takiego muszę sobie kupić bo zaczyna mnie łamać ;) ale na tej stronie są jeszcze inne lampy, napis jak ta się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
O nigdy nie słyszałam o czymś takim ;)
OdpowiedzUsuńO ile się nie mylę to też tzw. lampy szczęścia. Są one naprawdę godne polecenia :)
OdpowiedzUsuńJak sie sprawdzi z problemami skóry to zakupie ;)
OdpowiedzUsuńnie posiadam takiej lampy, ale od jakiegoś czasu mnie korci żeby sobie taką sprawić ;) może rzeczywiście to przemyślę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://the-fit-princess.blogspot.com/
nie słyszałam o tej lampie :)
OdpowiedzUsuńclaudiadaria.blogspot.com
fajnie mieć tą lampę gdy się często choruje
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńHmm, to mnie zaciekawilas, moja mama ciągle choruje na jakieś zatoki, gardlo itp, może sprawie jej inny prezent na dzień matki niż kwiaty i czekoladki ;)
OdpowiedzUsuńdzięki i pozdrawiam
nie slyszlaam o tej lampie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowego posta
http://tinaa-tinaaa.blogspot.com/2014/05/kopiuj-wklej.html#comment-form
Nie wiedziałam ,że takie cudeńka istnieją :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że się sprawdzi :P
OdpowiedzUsuńhttp://kindeerkaa.blogspot.com/
Na studium kosmetycznym mówiliśmy o tych lampach, naprawdę świetna rzecz :)
OdpowiedzUsuńja mam taką lampę w domu i rzeczywiście pomaga :)
OdpowiedzUsuńwww.allex096.blogspot.com :) !
nigdy nie słyszałam o czymś takim....
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa z tą lampą;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o takiej lampie i widziałam, ale nie stosowałam...
OdpowiedzUsuńto polecam spróbować:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńciekawa ta lampa :)
OdpowiedzUsuńJak już tu jesteś, zostaw coś po sobie.