Jak wiecie wszystko ma swój początek a gdzieś tam zawsze jest koniec. Gdy coś zaczynamy, mamy POWÓD. Coś nas do tego pchnie. W większości przypadków ludzie zaczynają blogować z założeniem, że przyniesie to zysk, darmowe produkty do testowania itp. Jednak w moim przypadku było to zupełnie coś innego. Mam swoją historię, którą chciałabym się z wami podzielić. Nie jest to wesoła historia, jednak z szacunku do was chcę o tym napisać. Zastanawiałam się, czy o tym mówić czy nie, jednak uznałam, że CHCĘ TO ZROBIĆ. Często dostawałam pytania "dlaczego zaczęłaś blogować?", "jak zaczęłaś blogować, skąd masz pomysły". Owszem odpowiadałam zawsze szczerze, jednak nie mówiłam całej prawy. Może nie specjalnie. Myślę, że wtedy jeszcze nie zdawałam sobie z tego sprawy, dlaczego tak naprawdę założyłam bloga.
Dziś chcę wam to powiedzieć. Może komuś z was to pomoże...
Tak więc...
DLACZEGO ZAŁOŻYŁAM BLOGA?
Przyznam szczerze, że pisanie o tym nie jest dla mnie łatwe i przyjemne. Jednak prawdopodobnie lepiej się poczuję gdy to z siebie wyrzucę a także chcę być z wami szczera i chcę, żebyście mnie lepiej poznali. Wiem, że są tu osoby, które czytają mojego bloga OD SAMEGO POCZĄTKU. Szczerze? Dziwię się, że jeszcze nie zwariowaliście 😂😂. Taki żarcik. Bardzo się cieszę, że są tu takie osoby i naprawdę to doceniam. Dziękuję wam, że jesteście. Są tu też nowe osoby, które czytają mojego bloga od niedawna. Również witam was serdecznie i mam nadzieję, że wam się tu spodoba ❤.
Kiedyś miałam wywiad do gazety AVANTI. Spełniłam swoje MARZENIE! Tak bardzo tego chciałam, tak wiele pracy włożyłam w swojego bloga, aż w końcu ktoś mnie docenił. TO BYŁO PIĘKNE! Uczucie nie do opisania! Jak widzicie dalej wam truje, ŻE MARZENIA TRZEBA SPEŁNIAĆ, jednak siedząc na dupie i nic nie robiąc, nic się nie osiągnie. To chyba każdy wie. Marzyłam o swojej stronie w gazecie i TO OSIĄGNĘŁAM. Dlatego moje słowa nie są wyssane z palca. Jeśli czegoś chcesz, działasz TO TO OSIĄGNIESZ!!
Jednak dążę do tego, że w tym wywiadzie zapytali mnie DLACZEGO ZACZĘŁAM BLOGOWAĆ. Nie wyjawiłam całej prawdy. W zasadzie NIGDY i NIKOMU o tym nie mówiłam.
Jednak z czasem posypały się głupie anonimowe komentarze... . Wtedy wszystko było dla mnie jasne. Ludzie z mojego okręgu, osoby które znam osobiście źle mi życzyły.
Jednak się nie poddałam.
Także Kochani BLOG powstał, ponieważ czułam się samotna, byłam smutna i nieszczęśliwa. Ta własnie strona pozwoliłam mi przetrwać i sie rozwijać. Otworzyła nowe możliwości. Pomaganie i doradzanie ludziom sprawiało mi radość i frajdę. Czułam się potrzebna i doceniona.
Aktualnie uodporniłam się na zawiść ludzką, jestem szczera czasami aż do bólu. Rozwijam się każdego dnia. Praca z ludźmi z którymi aktualnie jestem blisko, pomogła zrozumieć mi wiele rzeczy. To oni pokazali mi, że rozwój osobisty ma wielkie znaczenie i że tak naprawdę w życiu możemy osiągnąć wszystko czego tylko chcemy!. Musimy w siebie uwierzyć i po prostu iść do przodu, każdy mały krok zbliża nas do celu.
Bo nie ważna jest przeszłość, choć pozostawia w sercu ślad... Liczy się PRZYSZŁOŚĆ i to co z nią zrobisz.
PRACA KTÓRA POZWOLIŁA MI JESZCZE BARDZIEJ UWIERZYĆ W SIEBIE
Znasz już moją historię. Jak widzisz nie można oceniać ludzi, nie wiedząc co w życiu tak naprawdę przeżyli. Każdy z nas ma swoją historie, swoje przeżycia TO JEST ŻYCIE. Raz jest lepiej a raz gorzej, jednak pamiętaj - Z KAŻDEGO GÓWNA MOŻNA WYJŚĆ.
"Liczy się nie to kim ktoś się urodził, ale kim wybrał by być"
Ty też możesz zmienić swoje życie, osiągnąć wszystko czego pragniesz. Nie bój się. Jak to się mówi "Strach ma wielki oczy". Moje przeżycia nauczyły mnie, że trzeba być silnym i nigdy się nie poddawać. Dalej pracuje nad sobą i wiem, że idę w dobrym kierunku. Kiedyś byłam szarą myszką, pozwalałam żeby to ludzie mną kierowali i chciałam uszczęśliwić każdego! JUŻ TAKA NIE JESTEM. Teraz jestem silna i wiem czego chce!
Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu, napisz do mnie na INSTAGRAMIE. Pomogę ci, wesprę jak tylko będę potrafiła. Pokaże ci jak stać się silną OSOBĄ!
CO MYŚLICIE PO PRZECZYTANIU TEGO WPISU?
16 komentarzy
Piękny wpis. Łza poleciała, bardzo szczery. I życzę Ci abyś dalej się tak wspaniale rozwijała 😘
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ❤️.
UsuńPiękny wpis. Łza poleciała, bardzo szczery. I życzę Ci abyś dalej się tak wspaniale rozwijała 😘
OdpowiedzUsuńWzruszające - pięknie Pani to opisała. Życzę dalszych owocnych sukcesów i wszystkiego co najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ❤️🌼
UsuńSmutne były twoje początki, ale cieszę się, że odnalazłaś się w blogowaniu. Ja tak zaczęłam ćwiczyć jogę - pomogła mi uniknąć depresji, choć większość ludzi myśli, że tylko po to, żeby się rozciagać.
OdpowiedzUsuńFakt joga bardzo uspokaja. Dobrze zrobiłaś, popieram ❤️
UsuńPiękna historia Twojego blogowania :)
OdpowiedzUsuńPiękna? Oj chyba nie piękna. Wydaje mi się że nawet nie przeczytałaś 🙈
UsuńZapachem pisane - wstyd!
UsuńZgadzam się, że blog to super miejsce na odcięcie się. Fajnie, że sięgnęłaś po ten sposób w trudnych chwilach :))
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
<3 Zawsze trzeba szukać rozwiązania :)
Usuńgratuluje to wielkie osiagniecie super!
OdpowiedzUsuń❤️
UsuńFajna historia początki zawsze są ciężkie dzięki prowadzeniu bloga człowiek ma okno na świat i duże prawdopodobieństwo ,że trafi na ludzi podobnych sobie. To też fajna forma samorealizacji i doskonalenia swoich umiejętności. Jestem Twoją wierną fanką i cieszę się,że trafiłam na taką "perełkę":) Dużo zdrowia i uśmiechu życzę i zapraszam na swojego bloga pazurkiblog@wordpress.com
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję <3 To bardzo miłe :*
UsuńBUZIAKI
Jak już tu jesteś, zostaw coś po sobie.